O nas
Kiedy jesteśmy młodzi, słuchamy opowieści rodziców, dziadków -- ale ich nie zapisujemy. Są takie oczywiste, zdaje się, iż zawsze będziemy je pamiętać. To przecież historia najbliższej rodziny -- o wiele łatwiej wchodzi do głowy od szkolnych lekcji.
Potem mijają lata, starsze pokolenia odchodzą, a my pozostajemy -- ze strzępkami opowiadań i z mnóstwem pytań, których nie ma już komu zadawać. Sterty fotografii nie zdradzą, czyje twarze z nich patrzą na nas -- bo kiedyś trzeba było je opisać po drugiej stronie, ale zawsze odkładaliśmy to na później.
Staraj się podczas takich rozmów robić choć krótkie notatki, może nagranie, film czy zdjęcie z opisem. Za parę lat będziesz przeglądać je ze wzruszeniem...
Jeśli nie zdążysz notować na żywo opowieści swoich przodków, to jeszcze nie wszystko stracone. Od wieków ważne wydarzenia są notowane w księgach urzędowych - czy to administracyjnych, czy parafialnych. Tak więc w archiwach skrzętnie notowane są narodziny i zgony oraz zakładanie rodzin i ich rozwiązywanie.
Szukanie tych dokumentów po archiwach jeszcze bywa uciążliwe, ale dzięki rozwojowi informatyki - z roku na rok okazuje się coraz łatwiejsze.